My creative journey in scrapbooking, mixed-media and finding joy in my life :)
Na jednym z nocnych spotkań scrapbookingowych urządziłyśmy Imprezę Brzydkich Swetrów i wybory Miss Najbrzydszego Swetra. To było jeszcze w Pszczynie, chyba ze 3 lata temu. Było tyle śmiechu i pamiętnych odzywek, że koniecznie musiała powstać pamiątka z tamtych czasów :D
Śliczną naklejkę-sweterek dostałam od Tores na 16 Dolnośląskich Warsztatach Craftowych, gdzie miałyśmy okazję posiedzieć i skrapować ramię w ramię :)
skrap 30x30cm/ 12×12” layout
Tak się złożyło, że w jednym czasie robiłam 2 skrapy o spotkaniu z Michelle. Pierwszy jest ze zdjęciem z zeszłego roku, na starówce w Bielsku-Białej, a drugi ze zdjęciami z Nocnego Targu Towarzyskiego w Poznaniu, z maja tego roku. Kwintesencja dobrych spotkań: fajni ludzie, klimatyczne miejsca, dobre jedzenie :) Warto powspominać i utrwalić te wspomnienia.
A tu można zobaczyć wersję Michelle :)
Moja 6-letnia bratanica Emilka zaczęła w te wakacje robić skrapy – takie prawdziwe klasyczne layouty 12×12 cali, ze zdjęciami i opcjonalnymi krótkimi opisami (ponieważ jeszcze nie potrafi pisać).
I tak pewnego dnia siedziałyśmy razem u mnie przy stole skrapując na całego i widząc jaką sprawia jej to frajdę zapytałam, czy lubi robić skrapy, a ona odpowiedziała…
… “BARDZO. Chyba będę SKAPOWARKĄ.”
Emilka nie ma swojego bloga ani konta na Facebooku, ale mimo to chciałam żeby miała je “udokumentowane” dlatego robiłam jej zdjęcia ze skończonymi pracami :) Na powyższym skrapie są zdjęcia Emi z całkiem pierwszym i chyba jej siódmym LO.
Na tym się nie kończy ;) Emilka ma już na swoim koncie albumik, tagi, kartki okolicznościowe i prowadzi “smasha”.
Ponownie użyłam ślicznych papierów od Magicznej Kartki z kolekcji “Słodkie Safari” :)
U króla Norwegii w Oslo, dokładnie. To na razie ostatni skrap “skandynawski”, na którym widnieje zdjęcie z bratem i siostrą na tle królewskiej siedziby. Zdjęcie zrobił nam uprzejmy przechodzień :)
skrap 30x30cm / 12×12” LO
Historia o tym jak po spotkaniu scrapbookingowym zdradziłyśmy z Agą burgery na rzecz zapiekanek i frytek… i odkryłyśmy wtedy smacznego Kolesia :) Rzecz się działa w MultiCoolty.
W mojej rodzinie jest szał na naklejki z supermarketu Biedronka – pozazdrościłam i na skrapie użyłam (kokardki)!
skrap 30x30cm /12×12” layout
To nie jest tak, że skrapy tworzy się tylko o “pozytywnych” sprawach. Ja je tworzę o sprawach, które są dla mnie ważne, w przeróżny sposób. Scrapbooking może być genialną autoterapią, to wiem już od lat :)
Ten skrap nie jest jednak o sprawach “negatywnych” także – bo tytułowe rozcinanie duszy kojarzy mi się z … oczyszczaniem rany. A robi się to przecież po to, żeby się dobrze i szybko zagoiła :)
“Wszystko będzie dobrze” to moja mantra, którą sobie wybrałam na kursie u Brene Brown kilka lat temu. Napisy na skrapie są z papierów UHK Gallery i pasują jak ulał!
skrap 30×30 / 12×12” layout
Skrap upamiętniający cudnie spędzony wieczór walentynkowy w towarzystwie 3 wspaniałych Walentyn :) Jedna z nich, Ada, jest ze mną na zdjęciu. Bawiłyśmy się w NOSPR na fantastycznym koncercie. Działo się dużo i żeby mi te fajne wspomnienia nie uciekły, to chyba powstanie jeszcze albumik. Podziękowania dla drugiej Walentyny, Agi, za użyczenie wykrojnika w kształcie balonika-serduszko, idealnie mi pasował <3
skrap 30x30cm / 12×12” layout
Związek przyczynowo-skutkowy prawdopodobnie dla nikogo nie będzie jasny, ale na tym skrapie upamiętniłam historię o tym, że nie wycięto mi drzew, więc kupiłam rower :) Główną ozdobą jest w … kartka wyrwana ze Smasha – pasowała idealnie.
skrap 30×30 cm / 12×12” layout
Jedno z najmilszych wspomnień z roku 2016? Właśnie to – gdy na Wielkanoc, po świątecznym obiedzie, uprosiliśmy M. żeby przewiózł naszą rodzinkę… autobusem wycieczkowym. Nasze małe “Tour de Wapienica” było niezwykłą przygodą, szczególnie dla dzieci (były dosłownie na bezdechu z wrażenia). I można było gadać przez mikrofon. Żeby nas wszystkich jakoś objąć w kadrze, zrobiłam zdjęcie w lusterku wstecznym :)
skrap 30x30cm / 12×12” LO
Latarnia - creative blog 