Mam takie małe “zboczenie” – w większości ulubionych książek mam włożone zakładki, na stałe. Ale jakoś w ostatnich latach przybyło trochę ulubionych książek w formie papierowej (bo ogólnie to ok. 90% czytam w formie e-booków), a zakładek nie. Na Scrapelektowni pojawiło się wyzwanie, żeby zrobić zakładki inspirowane książkami – no to siup, jest piewszy rzut :)