Wczoraj wieczorem nie było prądu… więc ten skrap powstawał przy świecach ;-) Na zdjęciu siedzę sobie w latarni morskiej Stilo.
Miałam okazję pociąć urocze i baaardzo specjalne papiery z latarniami morskimi, które dostałam od Pasiakowej (która je zaprojektowała) :* Na skrapie wystąpiła też folia malowana tuszami alkoholowymi.
Yesterday I was out of electric power at home, so I scrapped at candlelight ;-) In the photo I’m sitting in Stilo lighthouse (Poland).
skrap 30×30 cm/ 12×12” layout
Hi hi ! U mnie też prądu nie było i też robiłam scrapa, zresztą drugiego w swoim życiu.Twój jest genialny!
PolubieniePolubienie
to już się zdarzyło, któryś raz i miałam taki pomysł żeby Ci na stałe prąd odłączyli :)
piękne kolory na scrapie i wreszcie się w Twoim pasku coś „odświeży” :)
PolubieniePolubienie
Bez rachunków za prąd miałabym więcej kasy na „dziwne” ozdoby do skrapów ;-))) Muszę to przemyśleć :D
Dzięki :*
PolubieniePolubienie
Świetne LO! Super efekt z tą folią! I cudne napisy – to jakiś wykrojnik?
PolubieniePolubienie
Dziękuję :)
Literki wycięte Slice’em, karta „Nursery Rhymes” :)
PolubieniePolubienie
Oh that’s pretty! Great colors. Scrapping by candlelight is ok!
PolubieniePolubienie
Podziwiam i napatrzeć się nie mogę :) Oraz nazachwycać :)
PolubieniePolubienie
Cudny! <3
PolubieniePolubienie